


Służba kaznodziejska w kontekście rodziny dominikańskiej
Znany i często podkreślany jest fakt, że św. Dominik jeszcze przed powołaniem do życia własnego Zakonu Braci Kaznodziejów założył klasztor sióstr kontemplacyjnych, między innymi po to, by modliły się za jego dzieło. Klasztor w Prouilhe służył ponadto św. Dominikowi jako miejsce schronienia, do którego w razie potrzeby mógł się udać. Ten ważny epizod z dziejów zakonu dominikańskiego pokazuje, że służba kaznodziejska jest nierozerwalnie związana ze wspólnotą. Wspólnota nie tylko potrzebuje w sensie praktycznym podziału pracy i wzajemnej pomocy, ale także te wartości tworzy. Siostry z Prouilhe były bowiem zazwyczaj nawróconymi „doskonałymi chrześcijankami” wspólnoty albigensów lub dziewczynami oddawanymi przez ubogie rodziny na wychowanie heretykom 1 Kazania Dominika, które prowadziły do ich nawrócenia, stwarzały równocześnie warunki do budowania zaplecza dla dalszej działalności kaznodziejskiej. Przyjrzyjmy się teraz uważniej problematyce kazań oraz służbie kaznodziejskiej w kontekście życia wspólnotowego.
Określmy najpierw, co dokładnie rozumiemy przez słowo „kazanie”. W tradycji naszej duchowości kazanie nie jest postrzegane w sposób zawężony, wyłącznie jako akcja liturgiczna w czasie nabożeństwa. Oczywiście pełni również i taką funkcję, a nawet jest jakimś jej promieniującym i wspaniałym przykładem (przynajmniej w warstwie teoretycznej (...)

Aby wyświetlić pełny tekst musisz być zalogowany
oraz posiadać wykupiony dostęp do tego numeru.