Felietony | Znaki szczególne
Dom z widokiem
– Idźcie dalej beze mnie, w tych butach nie dam rady. Zaczekam – powiedziałam, ześlizgując się w dół. Jedną dłonią chwyciłam wystający kawałek skały, drugą zaryłam w głębokim pyle. Tupnęłam, zła na siebie. Buchnął kurzowy kłąb. Co mi odbiło – trzewiki na cien...