Krzyż nad Jamną albo klasztor w połogu
Od lat na początku sierpnia nie bywałem w klasztorze. Zawsze ten czas spędzam z młodzieżą. Ale przeor się uparł, żebym został w Poznaniu i podleczył się po zaziębieniu w Hermanicach, gdzie bez przerwy padało. Posłusznie siedziałem w&n...