Nie zawsze do wspinania
Być może upadłam na głowę, ale coś mi mówi, że przeczytałam już najlepszą książkę w całym 2024 roku. I to nic, że dopiero jest luty. Drabina Eugenii Kuzniecowej to kawał świetnej współczesnej literatury. Od razu zrobię zastrzeżenie, by nie dać się zwieść n...